Goat Kukrin
Składana terenowa hulajnoga elektryczna KuKirin G4 Max, bezszczotkowy silnik piastowy 2*1600W
Składana terenowa hulajnoga elektryczna KuKirin G4 Max, bezszczotkowy silnik piastowy 2*1600W
Nie można załadować gotowości do odbioru
KuKirin G4 Max – Terenowy mutant, który zjada pagóry na śniadanie
Jak wkurza cię każda dziura, każdy korzeń i każda droga, która nie jest idealna – to dobrze. Bo G4 Max nie został stworzony do grzecznego śmigania po ścieżce rowerowej. To hulajnoga, która pierze błoto, przelatuje przez piach i ciągnie cię w górę jak pies husky z ADHD.
-
Silniki piastowe 2×1600W bezszczotkowe – razem 3200W mocy. To już nie jest sprzęt dla dzieci. To narzędzie do rozpier**lenia każdej trasy.
-
Napęd na dwa koła – zero buksowania, tylko rakieta do przodu – nieważne, czy asfalt, trawa, żwir czy błoto.
-
Amortyzacja klasy czołgowej – gówno cię obchodzi, po czym jedziesz.
-
Koła terenowe – grube i brutalne – 11 cali (jeśli to ta wersja), wgryzają się w ziemię lepiej niż opony w Subaru z napędem 4x4.
-
Hamulce tarczowe (najpewniej hydrauliczne) – bo przy takich prędkościach musisz hamować jak ninja.
-
Składana konstrukcja? – Tak, ale musisz mieć siłę, bo to kawał masywnej bestii.
-
Full LED oświetlenie + ekran LCD + tryby jazdy – wiadomo, styl i kontrola to też ważne.
Dla kogo?
Dla ludzi, którzy nie pytają, czy można, tylko sprawdzają, czy da się szybciej, mocniej, ostrzej. Jak boisz się zabrudzić, spocić albo polecieć bokiem – kup sobie hulajnogę z Decathlonu.
G4 Max to sprzęt dla maniaków, co mają więcej testosteronu niż zdrowego rozsądku.
Podsumowując:
Nie pytaj, ile waży. Nie pytaj, czy „nadaje się do miasta”.
To sprzęt do zadań specjalnych. I trzeba mieć cojones, żeby to ogarnąć.
Share
